Święta Klara i Jej klasztory
Poświęcenie klasztoru 11.08.1978r.
Drogie Dzieci Boże!
„Ja poświęciłem Dom po to, aby tutaj ludzie stali się tacy, którzy umieją święcie żyć. O te mury nie chodzi, chodzi o człowieka, który ma z tych murów i z tego, co się tu dziać będzie, ma wyjść święty. Jak to miejsce wśród tych domów pięknych i spokojnych jest poświęcone (…)”.
„Oto na pacierze kapłańskie, na dzień św. Klary kazano całemu światu czytać list św. Klary, pisany przed lat blisko 700 przecież. Pisany został przez św. Klarę do św. Agnieszki z Pragi. Gdzie jest Asyż a gdzie jest Praga? On został, on przetrwał, przetrwały wartości (…)”.
„Widocznie te wartości są bardzo wielkie skoro, list ten przetrwał i kazano go czytać w XX wieku na całym świecie z tej książki zwanej Brewiarzem, z której się Ojciec św. modli i wszyscy biskupi świata i wszyscy kapłani świata. Widocznie te wartości są nieprzemijające, bo kto nie będzie chciał przyjaźni mieć i otrzymać? Ale od Pana (…).”
„Otóż drogie Siostry te, które tu są i które tu mają być, żeby były wieki!(…)”
„Macie, więc promieniować na ludzi wielką miłością, światłem, bo miłość święci(…), ale wy macie po cichu, jak tego nikt nie widzi, a Pan Bóg to przyjmuje, być ofiarnymi duszami za tych, którzy o Panu Bogu nie pamiętają. I to jest zadanie każdego w klasztorze, który się Panu Bogu poświęcił, zresztą każdego ochrzczonego(…).”
„Na innych promieniować i drugim pokazywać, w którym jest i ludzka wielka mądrość (…)”.
„No, trzeba i na Siostrę Przełożoną popatrzeć, która z jakimś świętym uporem i jakimś ogromnym taktem, z jakąś ogromną mądrością ludzką, bez nachalności, bez przepychania się, rozpychania się łokciami, z jakimś ogromnym wyczuciem, co się drugiemu należy, zabiegała o to, co tu jest w skromnych bardzo początkach. To jest na pewno wynikiem Siostry mądrości życiowej, roztropności, że trzeba być mądrym w czasach, w których jest świat nie zawsze chcący Pana Boga u siebie. Trzeba być mądrym, trzeba być kulturalnym i spokojnym i cierpliwym i przekonanie mieć, że stanie się tylko to, na co Pan Bóg zezwoli. Ludzie nie przeszkadzają jak Pan Bóg chce, a jak Pan Bóg tego nie chce, na wszystko się trzeba zgodzić. Dlatego i Siostrze Przełożonej, którą my w Kurii znając, możemy to powiedzieć, jest kulturalną, spokojną osobą, nie nachalną, zawsze pełną ufności i gotową do zabiegania o coś, co się staje prawie niemożliwym dzisiaj. Takiej postawy niech Pan Jezus siostrze Czcigodnej daje jak najwięcej (…).”
„ No i wszystkim tym, którzy się do tego przyczynili, że to jest, to miejsce i jeszcze przyczynić mogą, niech Pan Bóg będzie Błogosławieństwem (…).”
„Siostra prosiła, żeby na Waszą intencję te Mszę Św. odprawić, dlatego ja ją odprawiam. Włączam wszystkie tu obecne osoby, zwłaszcza Siostry, ale i wszystkich Dobrodziejów i tych, którzy tu będą kiedyś żyć, po Siostrach jeszcze inni. Włączam wszystkie te sprawy, które się odnoszą do tego powstającego Domu Klasztornego i wszystkie nasze osobiste sprawy Dzieci Bożych i drogich Księży obecnych, wszystkich razem i moje. Błogosławię wszystkim obecnym i nieobecnym i przyszłym tu i Dobrodziejom i Siostrom na to, aby się stało to miejsce promieniowaniem i miejscem pokuty za grzeszników(…).”
Copyright © 2021