"Pan niech będzie zawsze z wami i niech sprawi, abyście i wy byli zawsze z Nim. Amen"

Święta Klara i Jej klasztory

Poezja o św. Klarze - utwory wybrane

Wstęp do antologii poezji o Świętej Klarze

Publikacja „Bukiet dla Świętej Klary” jest wyrazem wielkiej miłości tych, którzy kochają św. Klarę. Najpierw Sióstr Klarysek, które kiedyś budowały klasztor Św. Józefa w Międzyrzeczu, potem klasztor Św. Matki Klary w Kaliszu, a po roku 2000 dla wielkiej już rzeszy członków Towarzystwa Przyjaciół Świętej Klary z Asyżu w Polsce, we Włoszech, w Niemczech. Członkowie Towarzystwa zapisali w jego „Statucie”, jako jeden z podstawowych celów szerzenie kultu św. Klary. Czynią to organizując sympozja, zjazdy klariańskie, wydawnictwa, spotkania z prasą, radiem, telewizją, ale przede wszystkim modlitwą i postawą.

S.A.T.
"We włoskim mieście"

We włoskim mieście żyła piękna dziewczyna,

jej jasne oczy podziwiał cały świat.

Nie chciała złota, a jej perła jedyna

to Jezusowej miłości skarb.


Klara wybrała krzyż Chrystusa i rany,

Jego ubóstwa promienny szlak

i zakochana w Bogu ukrzyżowanym

rozsiewa Jego miłości blask. Błogosław nam.


Wytrwale idzie wąską ścieżką do nieba,

podąża za nią wciąż dziewic chór,

obce im troski, czy nie zabraknie chleba,

jak lilie polne ich panem Bóg.


Bo ukochały krzyż Chrystusa i rany,

Jego ubóstwa promienny szlak,

znalazły szczęście w Bogu ukrzyżowanym,

takiej radości nie da nigdy świat.


Więc dołącz do nas, podążymy za Panem

wpatrzone w wiecznej miłości blask,

a Matka Klara błogosławić nas będzie

i żyć miłością nauczy nas.


Nauczy kochać krzyż Chrystusa i rany,

Jego ubóstwa promienny szlak

i poprowadzi w nieba złociste bramy,

gdzie wraz z Jezusem oczekuje nas.

Błogosław nam.

S.J.M.
"Hymn dziękczynny"

Ciebie Boga wysławiamy, Tobie Panu chwała

Za dar Św. Matki Klary, Ciebie wielbi ziemia cała

Za Gwiazdę Twojej Miłości, która świat nam oświeciła

Dla dusz wielu wśród ciemności Przewodniczka Jasną była.

Zakon Św. Matki Klary Tobie niesie dziękczynienia.

Dziś tysiące Sióstr Klarysek śpiewa hołdy uwielbienia.

Ojciec Święty w Watykanie, o los świata zatroskany,

Powołał Siostry Klaryski, by modlitwy nie ustały.

Ciebie Boga wysławiamy za ten Klasztor w Watykanie,

Za Jana Pawła II zanosimy wciąż błagania.

Za wspaniały Jubileusz naszej Św. Matki Klary,

Osiem wieków Jej Urodzin, Ciebie Boga wysławiamy.

Na kaliskim wzgórzu wyrósł Klasztor Św. Matki Klary

Jako dar na Jubileusz, za to dzięki dziś składamy.

Za kolejny Jubileusz, Córy Świętej Matki Klary,

Błogosławionej Jolanty, Ciebie Boga wysławiamy.

Za wieżyczkę i Krzyż biały, za znaki Twej Miłości

Za zakonne powołania i Troskę Twej Opatrzności.

Za Regułę Świętej Klary, drogocenny Skarb Kościoła

Za Ubóstwa lśniącą Perłę, dzięki cały zakon woła.

Prosimy słudzy, Łask niegodni, wspieraj nas Swymi Łaskami

I nasz Klasztor Św. Klary napełniaj powołaniami.

Aby wiele serc gorących, Ciebie Panie wychwalało,

By klasztorów Sióstr Klarysek w całym świecie przybywało.

Niech Twa Miłość zajaśnieje, niech rozjaśni świata mroki,

Tobie zawierzamy cały świat i nasze troski.

(Tekst anonimowy)
" Jak nad źródłem lilia cicha"

Jak nad źródłem lilia cicha

schylała się ku toni,

tak nad złoty krąg Kielicha

Święta Klara głowę kłoni.


Spod spuszczonych nisko powiek

oczy Jej miłością płoną,

tu Jej zbawca, tu Bóg Człowiek

chleba okryty zasłoną.


Jakże drżą niewinne ręce

piastujące Wszechmocnego.

Jakże serce drży dziewczęce,

Miły mój jest, a ja Jego.


Wszystko oddać, wszystko stracić,

obrać nędzę, ból, cierpienie,

Jego Krzyżem się wzbogacić,

iść w ślad za Nim na Golgotę.


Tak też szła przez ziemskie życie

w Wieczną Miłość zapatrzona.

Dziś w niebiańskim już zachwycie

nie zapomnij, Matko, o nas.


Rozprosz naszych smutków cienie,

świeć nam jako jasna zorza,

zapal serca tym płomieniem,

który w Twoim sercu gorzał.

Zofia Dyda
" Powołanie Klary do Świętości"

Asyż to lustro wieków

To promyk co rozświetla mroki,

To kolebka natchnienia i duchowości.

Tu Klara jako pochodnia

Zapalona nieba miłością

Gardząc pałacem

Jego komnatami

Wybrała ubóstwo.

Rozdając jałmużnę

W miłosierdziu się hartowała,

Do nieszczęśliwych i biednych

Wyciągając ręce

Sercem pośpieszała,

Zachowując perłę czystości,

Bogactwo ziemi i klejnoty

Na suknie zgrzebną zmieniła.

Pokutnym sznurem opasana

Dla nieba rozkwitała

Oddając na zawsze

Swe serce Bogu.

Werbkowice, 28 sierpnia 2003r.

Kim była św. Klara? Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w Jej życiorysie. Studiowało go wielu wybitnych teologów, historyków Kościoła, uczonych, próbując odnaleźć w nim najbardziej charakterystyczne rysy osobowości tej wybitnej postaci. Podstawą, ale także owocem tych badań, jest tabela chronologiczna, ujmująca na tle historii Kościoła, fakty z życia Wielkiej Asyżanki. Zamieszczamy ją na końcu niniejszego tomiku.

(Tekst anonimowy)
"Jaśniejsza niż Libanu śnieg"

Jaśniejsza niż Libanu śnieg,

skromniejsza niż konwalii kwiat,

o, Klaro, powiedz, kto Cię strzegł,

żeś nieskalana przeszła świat?


Nie kraty, nie zakonny kwef

i nie pokutnej szaty wór,

lecz Ciało Pańskie, Pańska Krew

dały mi biel anielskich piór.


To Przenajświętszej Hostii blask

rozpraszał ziemskich ułud pył,

to Krzyż, Wieczyste Źródło Łask,

słabości mojej siłą był.


Bóg mój i wszystko, Bóg mój sam

był szczęściem mego życia dróg,

o, Święta Klaro, uproś nam,

niech wszystkim dla nas będzie Bóg.


Osiemset lat już świecisz nam

wpatrzona w Hostii jasny blask.

O, spraw, niech serca twego żar

rozpali miłość w każdej nas.


Niechaj jak Ciebie, tak i nas

pociąga słodko Hostii czar.

Niech Krzyż nas dźwiga w ciężki czas,

a miłość szczęście da bez miar.

S.A.T.
"Nasza Święta Matka Klara"

Nasza Święta Matka Klara

za Jezusem niosła krzyż.

Jego mękę rozważała,

nią pragnęła żyć.

 

Jak Maryja, u stóp krzyża

trwała aż po życia kres,

bmywała grzechy świata

strumieniami łez.

 

Jezus stał się naszą Drogą”

tak uczyła córki swe.

Idźcie za Nim ścieżką stromą,

w Nim zbawienie jest.

 

Jeśli z Nim cierpieć będziecie

obejmując Jego krzyż,

wieczne szczęście posiądziecie,

z Nim będziecie żyć.

 

Więc idziemy Twoim śladem.

Matko Klaro, dodaj sił,

ażebyśmy sercem całym

ukochały krzyż.

S.A.T.
"Gdy chcesz Jezusa kochać"

Gdy chcesz Jezusa kochać,

z Nim razem zbawiać świat,

mieć w duszy Jego obraz,

mów zawsze Ojcu „tak”.

 

Jak święta Matka Klara,

tak w Nim przeglądaj się,

aż dusza twoja cała

w Jezusa zmieni się.

 

W tym przejrzystym zwierciadle

ujrzysz Dzieciątka twarz,

Jego ubóstwo przecież

ty naśladować masz.

 

Zobaczysz tam wzgardzoną,

opluta Boga twarz.

Pokorą swego Mistrza

serce przyodziać masz.

 

Nie odchodź, patrz, On został

z człowiekiem dzielić znój.

Wziął białą chleba postać

i jest na zawsze twój.

 

Patrz dalej, On umiera,

aby ratować świat,

potem ciebie wybiera,

byś w Nim mówiła „tak”.  

 

Tak, Ojcze, Twoja wola

będzie pokarmem mym,

a wtedy dusza moja

rozbłyśnie światłem Twym.

 

        

On czeka wciąż na ciebie,

ty po to jesteś tu,

aby swoim cierpieniem

zdobywać dusze Mu.

 

By u stóp Jego składać

z uśmiechem każdy ból,

miłością wynagradzać

orzechowych cierni znój.

S.J.M.
"Matce Ksieni i Siostrom, które pierwsze przybyły na Kaliskie Wzgórze"

O Światło Poranka! O Jasna Jutrzenko!

Co wstajesz gdy noc się jeszcze z tobą zmaga.

Kto świtu nie widział, kto ziarna nie sadził

- nie pojmie, co znaczy tworzenie, odwaga,

- nie pojmie radości – gdy ziarno kiełkuje

i wiedział nie będzie, co trud podlewania,

nie będzie się cieszył, że pot w ziemię wsiąka

i łączy się na niej ze łzami stroskania.

 

Nie zazna – co bicie serca wśród wichury,

gdy wątłą łodyżkę ziarenko puściło,

ten być nie potrafi przed deszczem ochrona

- by strugi na plecach, jak na dachu lśniły.

 

Za wzniosłe nie uzna, gdy miotła zamiata,

za radość nie przyjmie, gdy prania jest więcej,

i więcej ziemniaków do obiadu trzeba

- bo to dla tych Serc, co Miłują Goręcej.

 

Nie pojmie co znaczy, gdy czas ucieka,

że słońca zachody i wschody się zleją

i nagle co było marzeniem, tęsknotą,

zwyczajną się stało już życia koleją.

 

I lata brzemienne przed oczami stają,

i ręce się same podnoszą do Nieba

bo siał jeden, inny to znowu podlewał,

a Bóg sam dał siły, wzrostu gdy potrzeba.

 

Dał Pan jeden talent naszej Matce Ksieni

- ten dar Pani Doktór na kaliskim Wzgórzu.

Dziś rok każdy można talentem zwać nowym,

Lat 10 jak dziesięć talentów od Pana

Klasztor Matki Klary niesie z dziękczynieniem,

bo ta Matki Ksieni najdroższa nadzieja

przez Wiarę się stała w Miłości spełnieniem.

 

A czas płynie dalej, tak całkiem jak rzeka

coraz potężniejsze niosąc z sobą wody.

Lata miną jak chwila, ale pełne treści,

bo dla Boga przeżyte, i z Bogiem, i w Bogu.

 

Czy ich będzie 700? Ile potrwa Ziemia ?...  

pomóż Panie by były zawsze na Twoją Chwałę,

by na Ziemiach Jolanty, za Jej wstawiennictwem

ziarno Prawdy Chrystusa wciąż owocowało.

Niechaj życie Tej, która Klary poszła śladem

lat 700 dla świata świeci wśród zamętu,

aby te, które żyją jak Klara, jak Jolanta

tu z Kaliskiego Wzgórza były dla świata

MEMENTEM

„Bukiet dla Świętej Klary z Asyżu„ to zbiór wierszy napisanych w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat przez Siostry Klaryski. Siostry, zgodnie z tradycją zakonną, nie ujawniają swojego nazwiska. Ich wiersze przepełnia tęsknota i wielka miłość do swojej Matki i Założycielki. Na tomik składają się też wiersze osób świeckich, a wśród nich pani Krystyny Grys, spokrewnionej z jedną z Sióstr Klarysek. Pani Krystyna, po zapoznaniu się z lekturą o św. Klarze, podjęła się na moją prośbę, napisania kilku wierszy, potem zainteresowała postacią św. Klary środowisko poetyckie w Lesznie i Poznaniu. Trzy wiersze wyszły spod pióra poetki zamojskiej pani Zofii Dydy, która licznymi tomikami pięknych wierszy o różnorodnej tematyce wzbogaca kulturę wschodnich rubieży Polski.

S.J.M.
"Kwiat róży"

Na świecie wiele dróg dziś ściele się,

Lecz tylko jedna Bóg prowadzi cię

Więc pomyśl, jeśli chcesz właściwy obrać szlak,

Musisz na Jego Głos powiedzieć „tak”.

 

Czy wiesz, że kiedyś wśród asyskich łąk

W ogrodzie włoskim kwitł różany pąk ?

Przez łąki Jezus szedł, spojrzał na róży kwiat.

Czy chcesz Moja być ? Odrzekła  „Tak”.

 

Wiec Jezus zerwał ten różany Pąk

I nie wypuszczał go ze Swych Rąk.

A Pąk rozwinął się w cudowny Róży Kwiat.

I kwitnie nam już tak osiemset lat.

 

Ty nie wiesz jeszcze wciąż dokąd masz iść,

A Jezus Miłość Swa daruje ci.

Jak Święta Klara też możesz rozwinąć się

W prześliczny róży kwiat, więc powiedz „tak”.

 

Mój Mistrzu, Twoim być chce serce me,

Z Tobą przez życie iść i Serce Twe

Z moim połączyć chcę, by biło tak jak Twe.

Pozwól za Tobą iść, Sam prowadź mnie.

29 lipca 1993r.
Krystyna Grys
"Cuda Świętej Klary"

Miłość do Boga

rozdawałaś jak chleb

On dał Ci moc

cudownego uzdrawiania

 

Klasztornej siostrze

przywróciłaś głos

aby mogła wyśpiewać

miłość do stworzyciela

 

Głuchej wypełniłaś ciszę

muzyką słów

 

Zakonnika z żarem

szaleństwa

obdarzyłaś zwyczajnym

zachwytem

 

Gdy zabrakło chleba

za sprawą Boga

nasyciłaś sprawiedliwie

kromką chleba

pięćdziesiąt sióstr

jak uśmiechem

który rozjaśniał

zawsze piękną twarz

Maria Magdalena Pacgaj
"W małym kościółku San Damiano"

W małym kościółku San Damiano

pachną lilie

chwieją się słoneczne źdźbła,

wywleczone z błękitu

przez jaskółki.

 

A za ścianą habitowy szelest,

ciche kroki i modlitwy

żarliwie szeptane

na przemian  z echem

klasztornych cel.

 

Całe bogactwo świata

jest tutaj,

w zasięgu serca,

płonącego jak wieczna lampka

w służbie dla ubogich.

Anna Dębicka
"Błogosławiona"

Na bursztynowych szlakach starej Europy

Pan szczodrze ziemie Polan obdarzył!

W kraj posłał Jolantę - klejnot szczerozłoty,

by świadectwo niosła - przez Chrystusa chwałę!

 

W niespełna trzy wieki Polska Chrzest przyjęła,

Gdy królewny z Węgier w Krakowie osiadły.

Pod krzyżem - Kinga młodszą siostrę uczyła

czym asceza, miłość - Boże źródła prawdy…

 

Czas minął - prastary gród Kalisz powitał

Swą księżnę Jolantę z Piastem - Bolesławem:

Lud zwał go „Pobożnym” za łaski obfite

Za wiary Charyzmat – księżnę błogosławił!

 

Bo wznieśli potomnym fundacje sakralne

Wśród domów modlitwy – kościoły, klasztory:

Dań Bogu składając, wzór dając widzialny

Przez wielką pobożność i głębię pokory…


Zmarł Przemysław – sieroty hojnie sposażyli

I wdowy opiekę znalazły i biedni.

Na ziemiach Wielkopolan mądrze rządzili

Lud wierny kochając – w próg nieba powiedli.

 

Po latach Jolanta – trzy córki powiła,

Co chlubą dla Polski i świata się stały!

Ta najmłodsza – Anna w Bożej służbie była,

Zaś Jadwiga – żoną Łokietka została!

 

Na Panieńskim Wzgórzu Gniezna – tam Klasztor stał

W orędziu pokory, oddania, modlitwy.

To ród Piastów przedstawiciel wielki – Bogu złożył dań,

By chroniły od zła boży lud Klaryski.

 

Gdy księcia po trudach - Pan w niebo powołał,

Do Gniezna – gdzie córa – Jolanta przybyła,

Pod krzyżem się modlić, bo Chrystus zawołał!

W Zakonie Klary – służbę Ksieni pełniła…

 

Tam bogactw obfitość dla duszy spragnionej

Dał Jezus wśród modlitw, postów, umartwienia:

Moc szczególnej Łaski – Klarysce skruszonej,

Swej męki widzeniem, głębią uniesienia!...

 

Bo życie doczesne złożyła w ofierze,

Z kornym uniżeniem czyniąc dobro wszelkie

Dla chorych, ubogich i kalek w potrzebie

Rzecz tak małą dając, Bogu – sprawy wielkie

 

O wiecznej nagrodzie w darze niosąc Miłość

Z Chrystusem i Matką jego rozmawiała,

Na niebo – odchodząc – obiecana radość,

Pocieszając siostry – z tęsknotą czekała…

 

Aż Bóg miłosierny Żniwo ziemskiej drogi

Córę Matki Klary ogarnął światłością,

Do nieba przytulił, przyjął w Święte progi

Z darem błogosławieństw i świata bliskością…


Dar więzi Jolanta z Panem otrzymała

I nagrodę wieczną wśród zapachu kwiatów,

Jej kult dziś wciąż żywy, wielu Łask doznało

Bóg wskazał przymioty dla dziękczynnych wotów

 

Dla zasługi małe zdać się mogą,

Gdy siedem już wieków snem wiecznym spowite…

Jej świętość dziejami kraju znaczy drogę

 z miłości posłaniem – wartością niezbytą.

 

Lud wierny – patronka Wielkopolski głosi

Cześć Księżnej Kalisko – Gnieźnieńskiej oddaje,

By wstrzymała plagi – o wstawienie prosi

Swą Jolantę – do Pana, o świętość kraju!

 

Na Kaliskim wzgórzu – Klasztor Panien stoi

Tych klariańskich wzorem - Męce pańskiej dane

Z prastarą „Regułą’’ – dziesięć lat już w znoju

Na Prawdy świadectwo – pierwszej Świętej wiano

Dzwon na „Anioł Pański” – wieczność przypomina

I ogarnia biednych, możnych wstrząsa dusze,

By Pielgrzymi świata – jak jedna rodzina

Z Krzyżem – Pokój nieśli, mogli serca skruszyć…

 

Dziś u schyłku wieku niech Wielka Nowenna

Do Błogosławionej – odpustem uświęca!

Radość Matki Klary – niech do Pana sięga,

A Nadzieja, Miłość – w opiece utwierdza!

Na czas Jubileuszu, gdy świat w mrokach tonie,

Do nieba proszalne modły ślą Klaryski,

By ludzie tej Ziemi w przyjaźń spletli dłonie!

„Te Deum” dziękczynne niech płynie do wszystkich!

Kwiecień 1998

Z głębi serca pragnę podziękować osobom, które przyczyniły się do powstania niniejszej książki. W sposób szczególny dziękuję Pani Krystynie Grys oraz Paniom Prof. Annie Dębickiej i Janinie Bembel. Serdecznie dziękuję Siostrom Klaryskom, moim wychowankom w klasztorach w Kaliszu i Międzyrzeczu. Jeszcze raz serdeczne – Bóg zapłać!

Międzyrzecz, 11 sierpnia 2007r. m. Stanisława Golec

Copyright © 2021